Sekcja piłki nożnej

Powstanie sekcji piłki nożnej to powstanie klubu „Pionier”. Osobny rozdział to twórca i organizator poczynań zarówno klubu jak i sekcji Kazimierz Sworzeniowski. Jeszcze w Szczecinku przed założeniem klubu, pracując w niezwykle trudnych warunkach potrafił on swym zapałem i ujmującym sposobem bycia skupić wokół siebie wielu ofiarnych działaczy piłki nożnej. Z jego również inicjatywy rozegrano w czerwcu 1945 r. pierwsze na Ziemiach Północno-Zachodnich towarzyskie spotkanie piłkarskie w Szczecinku na placyku obok jeziora Wielimie. Po założeniu KKS „Pionier” w Szczecinie pozostał nadal inicjatorem poczynań sekcji piłki nożnej. W jego mieszkaniu przy ul. 5 Lipca 11m. 12 był sekretariat i tu odbywały się zebrania aktywistów piłkarskich. W tym mieszkaniu żona Sworzeniowskiego Danuta uszyła pierwsze piłkarskie stroje z niemieckich flag. Jakże dziwnie brzmią dzisiaj te słowa, jak dziwny wydaje się dzisiaj entuzjazm ludzi owych lat? Z jego inspiracji – po porozumieniu z instruktorem piłkarskim MKS „Odra” Janem Dixą, piłkarze obu klubów rozpoczęli wspólne treningi na placu szkolnym przy ul. Wielkopolskiej. Pierwszy mecz obu klubów cywilnych odbył się 26 sierpnia 1945 r. na ówczesnym Placu Helskim i przyniósł zwycięstwo MKS „Odra” w stosunku 4 : 1. Sprawozdanie z meczu ukazało się w dniu 30 sierpnia w 19 numerze „Wiadomości Szczecińskich” i było pierwszym doniesieniem sportowym w historii Szczecina. Pierwszy mecz KKS „Pionier” na autentycznym rozminowanym boisku w Lasku Arkońskim odbył się dnia 16 września 1945 roku, a poprzedzony był pierwszymi w historii Szczecina zawodami lekkoatletycznymi. Pierwszym między narodowym spotkaniem reprezentacji Szczecina składającej się z graczy MKS „Odra” i KKS „Pionier” był mecz z reprezentacją piłkarską armii angielskiej 133rd ROYAL ARTILERY z Lueneburga, który zakończył się zwycięstwem Szczecina 6 : 2. Sekcja prosperowała dzięki pomocy Dyrekcji OKP, przejawiającej się między innymi uzyskaniem dla trenujących zawodników dodatkowych bonów żywnościowych, które pozwoliły im na regularne, w miarę możliwości kaloryczne odżywianie się. Do sekretariatu „Pioniera” zgłaszają się tłumnie młodzi ludzie pragnący grać w piłkę. Pozbawiona możliwości uprawiania sportu przez trudne hitlerowskie lata okupacji młodzież garnie się do klubu. Wiosną 1946 r. KKS „Pionier” ma już silny zespół grający w marcu w eliminacjach do igrzysk „Trzymamy Straż nad Odrą” z Milicyjnym Klubem Sportowym; zwyciężył „Pionier” 4 : 1. O owym meczu sprawozdawca sportowy z „Kuriera Szczecińskiego” w numerze z dnia 29 marca 1947r. Pisał: „Drużyna pionierska górowała zdecydowanie nad przeciwnikami i wydaje się być najsilniejszym w tej chwili zespołem na terenie miasta”.

Pierwsze Mistrzostwa

W maju 1946 r. powstał w Szczecinie Wojewódzki Urząd Kultury Fizycznej i Przysposobienie Wojskowego, którego kierownikiem został ppłk Stanisław Steczkowski. Równocześnie powołano Okręgowy Związek Piłki Nożnej, którego prezesem został również St. Steczkowski a kierownikiem wyszkolenia K. Sworzeniowski.

Powołano również pierwszą w historii piłkarstwa szczecińskiego A klasę, w której znalazł się KKS „Pionier”. W komunikacie OZPN nr 2 z 26 maja 1946 r. Ustalono terminarz rozgrywek, które zwycięzcy miały zapewniać udział w rozgrywkach o wejście do ligi państwowej. Pierwsze mistrzostwa A klasy dały „Pionierowi” drugie miejsce. W lecie 1946 r. decyzją PZPN przystąpiono do rozgrywania mistrzostw okręgów według systemu „jesień-wiosna” a Szczeciński OZPN powiększył A klasę do 12 zespołów. Rozgrywki jesienne przyniosły „Pionierowi” pierwsze miejsce lecz wiosenne w 1947 r. skończyły się pechowo, ponieważ w decydującym ostatnim spotkaniu prowadzący w tabeli przewagą jednego punktu „Pionier” przegrał z drugim zespołem tabeli „Pocztowym Klubem Sportowym” w sposób fatalny. A oto przebieg wydarzenia: w 18 minucie pierwszej połowy „Pionier” prowadził 1 : 0. W 30 minucie pękła piłka i po krótkiej przerwie gospodarze dostarczają drugą piłkę i gra toczy się nadal. Druga piłka była mocno „sfatygowana” i po kilku mocniejszych zagraniach pękła druga i… ostatnia piłka posiadana przez gospodarzy meczu tj. KKS „Pionier”. Ponieważ gorączkowe poszukiwania jakiejkolwiek innej piłki nie dały rezultatu, sędzia po upływie 15 minut – zgodnie z regulaminem – odgwizdał koniec spotkania, które zakończyło się przegraną „Pioniera” wo w stosunku 3 : 0. Letnią przerwę 1947 r. w rozgrywkach piłkarze wykorzystują na rozgrywki towarzyskie z reprezentacją kolejarzy Wrocławia, Warszawy oraz uczestniczą w III Spartakiadzie Kolejarzy w Poznaniu. Jesienną rundę 1947 r. „Pionier” kończy na pierwszym miejscu a na wiosnę 1948 r. znowu jest drugi. MKS „Gwardia” Szczecin, mistrz okręgu i poważny konkurent kolejarzy, wchodzi do II ligi. Sezon piłkarski 1948/49 przynosi naszym piłkarzom upragnione mistrzostwo oraz perspektywę walki o wejście do II ligi. Sytuacja w drużynie jednak nie cieszy. Znęceni perspektywami gry w II lidze przechodzą 1949 r. do MKS „Gwardia” bramkarz Karpij i obrońca Paluszkiewicz. Nieco później proszą o zwolnienie, wyrażając chęć przejścia do Gwardii, Suchogórski i Sawicki, którym klub po długich debatach udzielił zwolnienia. W tym stanie rzeczy KKS „Pionier” nie odegrał żadnej roli w meczach o wejście do II ligi. Ale najgorsze zapowiadała reorganizacja sportu w 1949 r. „Pionier” jako samodzielna organizacja przestał istnieć na kilka lat i dopiero w 1957 r. reaktywowano klub o dobrych tradycyjnych i pierwotnej nazwie. Powrócili również do pracy dawni społeczni działacze sportu kolejarskiego. Ale drużyny na miarę lat poprzednich już nie zbudowano. Do rozgrywek zgłoszono po jednej drużynie w klasie B i C oraz w lidze juniorów. Uzyskane wyniki w końcowych latach dwudziestolecia kluby były mierne:

1960/61 – drugie miejsce zespołu w klasie B,

1961/62 – wicemistrzostwo kl. B i awans do kl. A,

1961/63 – spadek do kl. B,

1963 – awans do kl. A.

Lata 1965 – 1974 Liga Okręgowa

Po kilku latach „chudych” pierwsza drużyna zdobywa mistrzostwo A klasy i awans do ligi okręgowej. Prestiż drużyny rośnie, bo awans do ligi okręgowej to nadzieja na lepsze lata tego popularnego sportu. Sezon piłkarski 1966/67 kończy „Pionier” na 10 miejscu stosunkiem punktów 24 : 28 i bramek 36 : 41. Runda jesienna 1967 przyniosła 7 miejsce a w końcowej tabeli sezon 1967/68 (wiosna) uzyskaliśmy jedną lokatę wyżej tj. 6 miejsce stosunkiem punktów 27 : 25. Sezony piłkarskie jesień – wiosna 1968/69, 1969/70 i 1970/71 nie wysuwają drużyny ligowej powyżej środkowych miejsc tabeli. Dopiero w sezonie 1971/72 drużyna wykazuje zwyżkę formy; w rozgrywkach jesiennych drużyna plasuje się na 5 miejscu a ostateczny rezultat rozgrywek wiosennych stawia „Pioniera” wysoko, bo na 3 pozycji przy stosunku punktów 28 : 24 i bramek 37 : 35. W marcu 1972 roku „Pionier” zostaje wyróżniony przez Okręgowy Związek Piłki Nożnej pucharem przechodnim „Fair play” za wzorową postawę sportową wszystkich drużyn piłkarskich w r. 1971. I sezon piłkarski 1971/72 uważać należy za szczytowy pod względem poziomu gry i osiągniętej lokaty w lidze okręgowej. Jesień 1972 wykazała obniżkę formy wszystkich drużyn a końcowa tabela wiosenna 1973 przyniosła I drużynie 11 lokatę, II drużynie w kl. A – 7 miejsce, drużynie w II lidze juniorów – 7 miejsce i w grupie juniorów wydzielonych – 4 miejsce. Alarmującym sygnałem dla zarządu klubu stała się ilość kar nałożonych na naszych zawodników przez Wydział Gier i Dyscypliny OZPN w Szczecinie za obrazy sędziów i krytykowanie ich orzeczeń. Wskazywało to na niebezpieczne zjawisko obniżenia się dyscypliny sportowej i to w krótkim czasie po uzyskaniu wyróżnienia przez klub za sportowe zachowanie się zawodników. Podjęte przez klub i kadrę szkoleniową działania wychowawcze pozwoliły na opanowanie już w r. 1974 tej niebezpiecznej tendencji. Spadek formy drużyny ligowej stał się przyczyną niekorzystnej praktyki przyciągania wyróżniających się zawodników „Pioniera” przez inne kluby piłkarskie Szczecina. Zmusiło to klub do interwencji w czerwcu 1974 r. w Wojewódzkiej Federacji Sportu. Tocząc się po równi pochyłej I drużyna w końcowej klasyfikacji sezonu 1973/74 zajęła 16 (ostatnie) miejsce z dorobkiem punktowym 13:47 i bramkowym 21:67 i spadła do A klasy. Wyróżniającymi się zawodnikami w okresie 1966 – 1972 byli:

– napastnik Kazimierz Sokołowski, który brał udział w 107 meczach strzelając 31 bramek,

– napastnik Lechosław Czekała, który brał udział w 143 meczach strzelając 80 bramek,

– zawodnik II linii Tadeusz Sługocki, który brał udział w 92 meczach strzelając 10 bramek,

– zawodnik II linii Kazimierz Żywica, który brał udział w 102 meczach strzelając 7 bramek,

– obrońca Remigiusz Mazurek, który brał udział w 116 meczach.

Lata 1975 – 1982

Spadając z ligi okręgowej i tracąc część swych dobrych zawodników I drużyna nie mogła przez okres siedmiu lat wydźwignąć się do premiowanych miejsc A klasy. Nie widząc możliwości awansu seniorów, poświęcono dużo uwagi szkoleniu juniorów i w tym względzie osiągnięto częściowo sukces. Według komunikatu 8/77 Okręgowego Związku Piłki Nożnej z dnia 19 lipca 1977 r. Lokaty naszych drużyn były następujące:

seniorzy – klasa A, miejsce 11, punkty 20:32 stosunek 32:47,

klasa B, grupa IV, miejsce 2, punkty 24:12 stosunek bramek 48:27

juniorzy – klasa wojewódzka, miejsce 12, pkt. 19:33 stosunek bramek 61:83,

klasa B, grupa IV, miejsce 2, pkt. 25:11 stosunek bramek 69:22

W sezonie 1978/79 nastąpił dalszy spadek formy naszych seniorów. Końcowa tabela wskazuje na to dobitnie. W klasie A drużyna I zdobyła 6 miejsce, w klasie B II drużyna była ostatnią w tabeli. Jedynie juniorzy mogli zadowolić. W I lidze juniorów oraz w grupie trampkarzy nasze drużyny zajęły drugie miejsce. W związku z zaistniałym stanem od maja 1979 r. Co miesiąc zarząd klubu poświęcał swoje zebranie omawianiom sytuacji i metodami jej poprawy w sekcji piłkarskiej. Sezon 1980/81 nie przyniósł żadnej poprawy a nasze drużyny ulokowały się na końcowych miejscach pierwszej dziesiątki drużyn w tabelach. W sezonie 1981/82 sytuacja w sekcji poprawiła się nieco. W rundzie jesiennej seniorzy w klasie A grupie II znaleźli się na 4 pozycji a juniorzy zajęli również dobre miejsca. W rundzie wiosennej sezonu 1981/82 w klasie A pierwsza drużyna znalazła się na 2 miejscu, co dało jej prawo walki o awans do klasy okręgowej. W barażu o awans w dniu 17 czerwca w Szczecinie „Pionier”zwyciężył „Polonię” Płoty 3:2 a w dniu 20 czerwca w Płotach zremisował 0:0.

Zdobyto więc upragnioną ligę okręgową.

Ostatnie lata przed jubileuszem

Nie długo jednak I zespół zagrzał miejsce w lidze okręgowej. Ósme miejsce w rundzie jesiennej sezonu piłkarskiego 1982/83 nie sygnalizowało szkoleniowcom możliwości degradacji. W zimie jednak oraz na wiosnę zaszły okoliczności dla drużyny bardzo niekorzystne. Na wiosnę dwóch graczy w ramach transferu przeszło do Pogoni a czterech zostało powołanych do odbycia służby wojskowej poza Szczecinem. Poważnie osłabiona I drużyna nie mogła sprostać poziomowi klasy okręgowej tym bardziej,że nie mieliśmy odpowiedniego zaplecza, które uzupełniłoby drużynę ligową graczami o odpowiednim poziomie. W rundzie wiosennej 1983 seniorzy w lidze okręgowej zajęli dwunaste miejsce i wraz z drużyną „Wicher” Kłodzino i „Goplana” Żabów spadli do klasy A. W tym samym czasie juniorzy kl. A grupy II zajęli ósme miejsce, trampkarze starsi czwarte a młodsi trzecie miejsce. W rundzie jesiennej sezonu 1983/84 I drużyna w klasie A grupie I zajęła drugie, juniorzy kl. A grupy I też drugie a juniorzy grupy międzywojewódzkiej czternaste miejsce. W zimie 1984 r. W rozgrywkach o puchar „Kuriera Szczecińskiego „Pionier” doszedł do półfinału, przegrywając w nim z „Energetykiem” Gryfino w stosunku 1:0. W rozgrywkach o puchar „Głosu Szczecińskiego” w lutym 1984 r. Dwie startujące nasze drużyny odpadły w eliminacjach. Runda wiosenna przyniosła I drużynie drugie miejsce i awans do klasy okręgowej. W rundzie jesiennej sezonu piłkarskiego 1984/85 KKS „Pionier” posiadał trzy drużyny, które zajęły miejsca: w klasie okręgowej piąte, w klasie II juniorów ósme a trampkarze starsi czwarte. W rundzie wiosennej roku jubileuszowego posiadamy cztery drużyny: jedną w klasie okręgowej, którą prowadził trener Czesław Sowiński, drugą w klasie II juniorów prowadzoną przez trenera Stefana Pawlaka oraz trampkarzy starszych i młodszych szkolonych przez instruktorów Zygmunta Zuwalskiego i Henryka Laskowskiego. Trudno jest przewidzieć, jakie będą końcowe rezultaty sezonu piłkarskiego 1984/85. KKS „Pionier” nie zalicza się do potęg piłkarskich i bylibyśmy zadowoleni, gdyby umiejętności techniczne i taktyczne naszych drużyn wzrastały szybciej, aniżeli naszych rywali. Sympatycy „Pioniera” mogliby z ufnością patrzeć w przyszłość, bo jest to ta dyscyplina sportu, od której wziął początek klub, która przetrwała niepowodzenia i mimo wszystko – najbardziej przez nas „hołubiona”